Gazeta Wyborcza, Bydgoszcz, 04.04.2005r.W nastroju zadumy i smutku upłynęła w niedzielę pierwsza rocznica diecezji bydgoskiej. Po mszy świętej i milczącym marszu kapłanów całej diecezji dookoła katedry, zabrzmiała muzyka dla Papieża.Specjalnie na rocznicę diecezji zaplanowano pierwsze publiczne wykonanie "Missa Mundana" bydgoszczanina Piotra Salabera, do tekstów nieżyjącej poetki z naszego miasta - Małgorzaty Szułczyńskiej. Utwór powstawał przez kilka lat. W pierwszej wersji jego trzy części miały być wykonane podczas wizyty Papieża w Bydgoszczy, w trakcie celebry na lotnisku. Choć wtedy to się nie udało, jego twórcy - zarówno Salaber, jak i Szułczyńska, która walczyła ze śmiertelną chorobą - od początku dedykowali swoje dzieło Ojcu Świętemu. Nie mogli przypuszczać, że ich msza wykonana zostanie niespełna 24 godziny po śmierci Jana Pawła II.
- Niech ten utwór stanie się naszą wspólną modlitwą w tę szczególną Niedzielę Miłosierdzia Bożego - mówił ksiądz, który rozpoczął wieczorny koncert w katedrze. - Ojcze Święty! Nie lękamy się!
Kościół był pełen ludzi. Wielu słuchało muzyki na stojąco, w tłoku. Szczelnie wypełniona była nawet ambona. "Missa Mundana" - mszę na chór, orkiestrę, solistów, organy i media elektroniczne wykonali bydgoscy artyści: soliści, Bydgoski Chór Konkatedralny, zespoły Akolada oraz Sounds Gallery i Orkiestra Symfoników Bydgoskich. Dyrygował kompozytor Piotr Salaber, a recytował popularny aktor Jerzy Zelnik.
- Piątym wymiarem bytu jest Światło. Alleluja!!! Więc wstań!!! Po stokroć w Światło wstań!!! - grzmiały słowa finału, po którym długo nie milkły oklaski.
Bisów nie było. Po koncercie wszyscy w milczeniu udali się na Stary Rynek. Jeszcze długo przy obrazie Ojca Świętego, pod którym płonęły setki zniczy, stał i modlił się tłum bydgoszczan.
Magda Piórek