Ilustrowany Kurier Polski, 01.09.2002r.


Piotr Salaber, znany już nie tylko w Bydgoszczy muzyk, pianista, kompozytor, aranżer i dyrygent, jest coraz częstszym gościem na Wybrzeżu. Podczas tegorocznego lata teatralnego występował na Scenie Letniej na Plaży w orłowie w przedstawieniu "Niezapomniany koniec lata", opartym na tekstach Kabaretu Starszych Panów Jeremiego Przybory i Jerzego Wasowskiego. Kierował na żywo zespołem akompaniującym aktorom podczas interpretacji popularnych piosenek, które sam opracował muzycznie, zyskując uznanie w oczach Marii Wasowskiej, przybyłej specjalnie w sierpniu na przedstawienie żony kompozytora.


Swoją teatralną przygodę rozpoczął Piotr Salaber w Bydgoszczy. Bardzo szybko zwrócił na siebie uwagę jako kompozytor muzyki do takich spektakli jak "Pożądanie schwytane za ogon" Picassa w reż. Wiesława Górskiego, bądź "Lot nad kukułczym gniazdem" Kesey'a w reż. Wojciecha Adamczyka. Równie dużą popularność przyniósł Salaberowi udział w programie telewizji Polsat "Na każdy temat", gdzie wykorzystano obok jego umiejętności instrumentalno-aranżacyjnych, również nieprzeciętną łatwość opowiadania dowcipów i anegdot.

Do Teatru Miejskiego im. W. Gombrowicza w Gdyni trafił w ubiegłym roku, kiedy na zaproszenie reżysera Wojciecha Adamczyka napisał muzykę do spektaklu "Kariera Arturo Ui" Bertolta Brechta. I choć jesienną premierę sztuki przyjęto kontrowersyjnie, muzyka Salabera zapadła w pamięci zarówno publiczności, jak i krytyków. Stąd propozycja dalszej współpracy z teatrem prowadzonym z powodzeniem przez dyrektor Julię Wernio.

W tym roku Waldemar Śmigasiewicz, tegoroczny laureat Festiwalu Klasyki Polskiej w Opolu, przygotował "Niespodziewany koniec lata" na podstawie Kabaretu Starszych Panów Przybory i Wasowskiego. Autorem scenografii został Maciej Preyer, a opracowania muzycznego dokonał Piotr Salaber. Premiera spektaklu miała miejsce na plaży w Orłowie 5 lipca. Bydgoski kompozytor, a raczej już tylko bydgoszczanin, choć też nie od urodzenia, inteligentnie odtworzył w aranżacji liryzm i wysublimowaną żartobliwość utworów, znakomicie wkomponował się w delikatną i ulotną, pełną paradoksów materię, zyskując niecodzienny wymiar w konfrontacji z przyrodą i żywiołem morza. Ingerencja Salabera w nuty Wasowskiego nie zgubiła, wydawałoby się, że niepowtarzalnego w swej wyjątkowości charakteru i klimatu piosenek wykonywanych przez galerię znanych powszechnie kabaretowych bohaterów.

Przedstawienie cieszyło się ogromnym powodzeniem i oglądane było zawsze przez nadkomplety na widowni - jeśli tak można powiedzieć o naprawdę niewygodnych siedliskach zatopionych w nadmorskim piasku. Piszący te słowa obejrzał spektakl w jeden z sierpniowych wieczorów w towarzystwie najpopularniejszej pary bydgoskich aktorów, Teresy Kwiatkowskiej i Wojciecha Kalwata, którzy z uwagą śledzą rozwój i karierę kompozytorską muzyka, z którym wielokrotnie współpracowali w Bydgoszczy jako aktorzy i wokaliści.

Wiesław Kowalski